Minutka 2013 za nami.
1 miejsce Jagoda Różycka
2 miejsce Karolina Łopuch
3 miejsce Klaudia Borczyk
wyróżnienie Paulina Grabicka
Galeria zdjęć:
Kultura
Minutka 2013 za nami.
1 miejsce Jagoda Różycka
2 miejsce Karolina Łopuch
3 miejsce Klaudia Borczyk
wyróżnienie Paulina Grabicka
Galeria zdjęć:
MOKiSFILM to nieformalna, amatorska grupa miłośników X Muzy działająca przy Miejskim Ośrodku Kultury i Sztuki w Bielawie. Zaczątek działalności dała realizacja filmu na podstawie scenariusza „Lorda Ya”, będącego parodią „Władcy Pierścieni”. Produkcja ta wynikała z organizacji corocznej imprezy fanów J.R.R. Tolkiena TOLK FOLK jaka w Bielawie odbywa się od roku 1999. Największa scena, uczty, nagrywana była podczas trwania tej imprezy, a wstąpili w niej fani z Polski, Czech i Słowacji. Kolejne produkcje to „Etykieta zastępcza” prezentowana na pokazie specjalnym podczas Festiwalu w Radomiu i bardzo dobrze przyjęta na festiwalu „Filmowe Zwierciadła” w Ostrołęce oraz postapokaliptyczna satyra „Wszyscy są zdrowi”. Wszystkie te filmy realizowano na nośnikach analogowych. Obecnie MOKiS oraz wielu z członków grupy ma dostęp do rejestratorów cyfrowych. Przy okazji projektu Bielawskie Centrum Aktywności Lokalnej powstał teledyski „Piosenka o Bielawie” oraz „Dziewczyny z Bielawy”, całość projektu zakończył film będący zarejestrowanym spektaklem o buncie tkaczy w Bielawie „Krwawy sąd”. Ponadto powstało kilka teledysków do piosenek Drużyny Trzeźwych Hobbitów projektu związanego z TOLK FOLK oraz pilotażowy odcinek fantastycznego serialu „Spiritysta”, który nawiązywał do organizowanego w Bielawie Festiwalu Niezależnych Filmów Fantastycznych i Horrorów. Ostatnim filmem, bardzo dobrze przyjęty przez publiczność obraz będący ekranizacją lokalnej historii „Legenda o Zielonym Myśliwym”. To w pełni lokalna produkcja wykonana dzięki dofinansowaniu z programu Bardzo Młoda Kultura, przy której, w dużej mierze, pracowała młodzież z bielawskich szkół.
W planach grupy są kontynuacje ekranizacji lokalnych legend i następnych odcinków „Spiritysty”.
„Do Rivendell i bez powrotu”: https://www.youtube.com/watch?v=CgjAN-AbF30
„ Wszyscy są zdrowi”: https://www.youtube.com/watch?v=kF3SzyaJJMk&t=276s
„Spiritysta”: https://www.youtube.com/watch?v=d9zzCwWnIR8
„Piosenka o Bielawie”: https://www.youtube.com/watch?v=dS9yhtVAwDw
„Dziewczyny z Bielawy”: https://www.youtube.com/watch?v=lvOwI4QxWyA
„Krwawy Sąd”: https://www.youtube.com/watch?v=XN537ypHuuA
„Legenda o Zielonym Myśliwym”: https://www.youtube.com/watch?v=PxVGNr0s_ms&t=1337s
„Pieśń Luthien”: https://www.youtube.com/watch?v=3l_DuXGDrB8
MOKiSFILM to nieformalna, amatorska grupa miłośników X Muzy działająca przy Miejskim Ośrodku Kultury i Sztuki w Bielawie. Zaczątek działalności dała realizacja filmu na podstawie scenariusza „Lorda Ya”, będącego parodią „Władcy Pierścieni”. Produkcja ta wynikała z organizacji corocznej imprezy fanów J.R.R. Tolkiena TOLK FOLK jaka w Bielawie odbywa się od roku 1999. Największa scena, uczty, nagrywana była podczas trwania tej imprezy, a wstąpili w niej fani z Polski, Czech i Słowacji. Kolejne produkcje to „Etykieta zastępcza” prezentowana na pokazie specjalnym podczas Festiwalu w Radomiu i bardzo dobrze przyjęta na festiwalu „Filmowe Zwierciadła” w Ostrołęce oraz postapokaliptyczna satyra „Wszyscy są zdrowi”. Wszystkie te filmy realizowano na nośnikach analogowych. Obecnie MOKiS oraz wielu z członków grupy ma dostęp do rejestratorów cyfrowych. Przy okazji projektu Bielawskie Centrum Aktywności Lokalnej powstał teledyski „Piosenka o Bielawie” oraz „Dziewczyny z Bielawy”, całość projektu zakończył film będący zarejestrowanym spektaklem o buncie tkaczy w Bielawie „Krwawy sąd”. Ponadto powstało kilka teledysków do piosenek Drużyny Trzeźwych Hobbitów projektu związanego z TOLK FOLK oraz pilotażowy odcinek fantastycznego serialu „Spiritysta”, który nawiązywał do organizowanego w Bielawie Festiwalu Niezależnych Filmów Fantastycznych i Horrorów. Ostatnim filmem, bardzo dobrze przyjęty przez publiczność obraz będący ekranizacją lokalnej historii „Legenda o Zielonym Myśliwym”. To w pełni lokalna produkcja wykonana dzięki dofinansowaniu z programu Bardzo Młoda Kultura, przy której, w dużej mierze, pracowała młodzież z bielawskich szkół.
W planach grupy są kontynuacje ekranizacji lokalnych legend i następnych odcinków „Spiritysty”.
„Do Rivendell i bez powrotu”: https://www.youtube.com/watch?v=CgjAN-AbF30
„ Wszyscy są zdrowi”: https://www.youtube.com/watch?v=kF3SzyaJJMk&t=276s
„Spiritysta”: https://www.youtube.com/watch?v=d9zzCwWnIR8
„Piosenka o Bielawie”: https://www.youtube.com/watch?v=dS9yhtVAwDw
„Dziewczyny z Bielawy”: https://www.youtube.com/watch?v=lvOwI4QxWyA
„Krwawy Sąd”: https://www.youtube.com/watch?v=XN537ypHuuA
„Legenda o Zielonym Myśliwym”: https://www.youtube.com/watch?v=PxVGNr0s_ms&t=1337s
„Pieśń Luthien”: https://www.youtube.com/watch?v=3l_DuXGDrB8
EFHA Festiwal jest skierowany głównie do tych twórców, którzy biorą na swoje barki uzupełnienie niszy w Polskim filmie jaką są gatunki SF i horror.
W polskiej kinematografii filmy fantastyczne występują w śladowych ilościach.
Do najważniejszych i najciekawszych zaliczyć można “Na Srebrnym Globie” Andrzeja Żuławskiego, “Przekładańca” Andrzeja Wajdy na podstawie opowiadania Stanisław Lema, czy też tego samego pisarza “Test pilota Pirxa”, film zrealizowany w kooperacji z bratnim krajem radzieckim. Należy do nich zaliczyć prawie całą twórczość Piotra Szulkina, a w szczególności “Wojnę Światów”, “Obi, oba koniec cywilizacji” i “Ga, ga chwała bohaterom”. Nie można zapomnieć, o chyba najbardziej oryginalnym filmie SF jakim była “Seksmisja” Juliusza Machulskiego. Wśród filmów typowo fantasy, króluje, niezbyt przychylnie przyjęty przez widzów, “Wiedźmin” Marka Brodzkiego.
Obecnie większość filmów SF to z reguły…………… seriale dla dzieci.
Jeśli wśród fantastyki jest kilka ciekawych tytułów, to wśród horrorów panuje praktycznie posucha. Oprócz ” Lokisa” i humorystycznego “Ja, gorę” Janusza Majewskiego, “Medium” Jacka Koprowicza, dwóch części “Wilczycy” i “Widziadła” więcej tytułów nie przychodzi do głowy.
Bo czyż można do horroru zaliczyć znakomity “Rękopis znaleziony w Sarragosie” Hasa, czy banalne “Lubię nietoperze” Warchoła? Chyba raczej nie.
Tak o polskich horrorach pisał Jacek Szczerba w Gazecie Wyborczej:
Były nieudolne m.in. dlatego, że kina gatunkowego nigdy u nas nie poważano. Nasi filmowcy roztrząsali losy ojczyzny, przeżywali moralny niepokój, więc nie mieli czasu na błahostki. To nie zarzut, tylko stwierdzenie faktu. Polski filmowiec wolał być natchnionym artystą niż rzemieślnikiem, który winien się nauczyć, jak budować napięcie, by widz nieświadomie zsuwał się na krawędź kinowego fotela, i jak sprawić, by w końcu widz z emocji spadł z owego fotela.
Nie ma zbyt wielu chętnych reżyserów czy producentów, którzy chcieliby się z tymi gatunkami zmierzyć. Kilka nowszych produkcji “Pora mroku” czy “Hiena” też rewolucji nie zrobiły i szybko o nich zapomniano.
Dlatego też nadzieja w “amatorach”. Wiele takich osób, bez specjalistycznego wykształcenia pokazało, że można robić bardzo dobre filmy. Więc “ruszamy” z festiwalem, który jest skierowany tylko i wyłącznie do niezależnych twórców SF i horrorów, który może pomóc autorom takich filmów zaistnieć, a być może, pomóc w przyszłości zrealizować pełnometrażową produkcję.
Zapraszamy do udziału. Przysyłajcie swoje filmy, pokażcie swoje projekty szerszej publiczności w dobrej jakości i na pełnym ekranie. Festiwal jest otwarty dla wszystkich i nie posiada ram wiekowych. Niech polska fantastyka i horror pokażą swoją twarz!!
Oficjalna strona imprezy www.efha.pl
EFHA Festiwal jest skierowany głównie do tych twórców, którzy biorą na swoje barki uzupełnienie niszy w Polskim filmie jaką są gatunki SF i horror.
W polskiej kinematografii filmy fantastyczne występują w śladowych ilościach.
Do najważniejszych i najciekawszych zaliczyć można “Na Srebrnym Globie” Andrzeja Żuławskiego, “Przekładańca” Andrzeja Wajdy na podstawie opowiadania Stanisław Lema, czy też tego samego pisarza “Test pilota Pirxa”, film zrealizowany w kooperacji z bratnim krajem radzieckim. Należy do nich zaliczyć prawie całą twórczość Piotra Szulkina, a w szczególności “Wojnę Światów”, “Obi, oba koniec cywilizacji” i “Ga, ga chwała bohaterom”. Nie można zapomnieć, o chyba najbardziej oryginalnym filmie SF jakim była “Seksmisja” Juliusza Machulskiego. Wśród filmów typowo fantasy, króluje, niezbyt przychylnie przyjęty przez widzów, “Wiedźmin” Marka Brodzkiego.
Obecnie większość filmów SF to z reguły…………… seriale dla dzieci.
Jeśli wśród fantastyki jest kilka ciekawych tytułów, to wśród horrorów panuje praktycznie posucha. Oprócz ” Lokisa” i humorystycznego “Ja, gorę” Janusza Majewskiego, “Medium” Jacka Koprowicza, dwóch części “Wilczycy” i “Widziadła” więcej tytułów nie przychodzi do głowy.
Bo czyż można do horroru zaliczyć znakomity “Rękopis znaleziony w Sarragosie” Hasa, czy banalne “Lubię nietoperze” Warchoła? Chyba raczej nie.
Tak o polskich horrorach pisał Jacek Szczerba w Gazecie Wyborczej:
Były nieudolne m.in. dlatego, że kina gatunkowego nigdy u nas nie poważano. Nasi filmowcy roztrząsali losy ojczyzny, przeżywali moralny niepokój, więc nie mieli czasu na błahostki. To nie zarzut, tylko stwierdzenie faktu. Polski filmowiec wolał być natchnionym artystą niż rzemieślnikiem, który winien się nauczyć, jak budować napięcie, by widz nieświadomie zsuwał się na krawędź kinowego fotela, i jak sprawić, by w końcu widz z emocji spadł z owego fotela.
Nie ma zbyt wielu chętnych reżyserów czy producentów, którzy chcieliby się z tymi gatunkami zmierzyć. Kilka nowszych produkcji “Pora mroku” czy “Hiena” też rewolucji nie zrobiły i szybko o nich zapomniano.
Dlatego też nadzieja w “amatorach”. Wiele takich osób, bez specjalistycznego wykształcenia pokazało, że można robić bardzo dobre filmy. Więc “ruszamy” z festiwalem, który jest skierowany tylko i wyłącznie do niezależnych twórców SF i horrorów, który może pomóc autorom takich filmów zaistnieć, a być może, pomóc w przyszłości zrealizować pełnometrażową produkcję.
Zapraszamy do udziału. Przysyłajcie swoje filmy, pokażcie swoje projekty szerszej publiczności w dobrej jakości i na pełnym ekranie. Festiwal jest otwarty dla wszystkich i nie posiada ram wiekowych. Niech polska fantastyka i horror pokażą swoją twarz!!
Oficjalna strona imprezy www.efha.pl
W 1997 r. przy Miejskim Ośrodku Kultury i Sztuki powstała Jednoosobowa Sekcja Tolkienowska WIEŻA, działająca w Bielawie. Założycielem i jednoosobowym “ciałem sekcyjnym” był fan prozy JRR Tolkiena, pracownik bielawskiego MOK i S-u Jarosław Florczak „Bregalad”.
Z inicjatywy sekcji były organizowane pierwsze plenery malarskie w których artyści uwieczniali lokalne pejzaże w nawiązaniu do Tolkienowskiego Śródziemia, heppeningi i w końcu pierwszą imprezę plenerową TOLK FOLK. Do sekcji zaczęli dołączać się inni, lokalni fani Tolkiena, którzy wnieśli wielki wkład w dalszą działalność. Już pod koniec ubiegłego wieku sekcja liczyła ok 10 osób, więc jej nazwa została zmieniona. Wycięto z niej wyraz “jednoosobowa”.
Początek XX wieku to coraz ciekawsze inicjatywy, imprezy, konkursy oraz pierwsze pomysły na inscenizacje bitew. Należy tu nadmienić, że wejście Polski do Unii Europejskiej przysłużyło się do realizacji tych największych zamierzeń: “Bitwy Pięciu Armii” i “Upadku Gondolinu”, ale największe znaczenia ma bardzo aktywny w nich udział fanów Tolkiena, którzy przyjeżdżają na TOLK FOLK nie tylko z całej Polskim ale także z Czech i Słowacji. Przy okazji TF-u powstało wiele ciekawych projektów, jak ekranizacja amatorskiej parodii „Władcy Pierścieni” wg scenariusza jednego z fanów Lorda Ya „ Do Rivendell i bez powrotu”, zespół „Drużyna Trzeźwych Hobbitów”, którego wydana płyta „Księga zaginionych pieśni” stała się tolkienowskim wydarzeniem roku
2008. Cały cykl imprez również został doceniony przez najstarszy w Polsce, Śląski Klub Fantastyki, który uhonorował, w 2006 r. inicjatora TOLK FOLK-u, Jarosława Florczaka nagrodą ŚLĄKFA w kategorii „Fan roku”.
Przez kolejne lata TOLK FOLK zaczął się zmieniać. Stał się wspólną imprezą wszystkich fanów JRRT w Polsce i przez nich, w dużej mierze, współtworzoną. Pojawiły się gry terenowe, wykłady, konkursy organizowane przez osoby nie mieszkające na stałe w Bielawie, ale przygotowujące konkretny program i realizujące go na miejscu. Program, informacje i po
szczególne elementy imprezy omawiane i przekazywane są przez internet Ostatni dzień imprezy to podsumowania i życzenia. To na końcowym zebraniu padają propozycje działań na kolejny rok, tematy inscenizacji bitew, propozycje zmian itp. TOLK FOLK to impreza wszystkich fanów Tolkiena w Polsce i każdy kto się na nim pojawi zawsze znajdzie coś dla siebie.
Z tego też tytułu narodził się pomysł powołania Stowarzyszenia, w którym zasiadają uczestnicy z całego kraju. Stało się ono głównym trzonem działalności S.T. WIEŻA ( ośrodek przekazał nazwę Stowarzyszeniu ). MOKiS obecnie jest jednostką patronującą i wspierającą działania TOLK FOLK, które zgodnie ze założeniami, mają zawsze odbywać się w Bielawie.
Strona Stowarzyszenia i imprezy pod nazwą TOLK FOLK : http://tolk-folk.pl/